Wydarzenia 2006-2007

30 marca 2007

Wycieczka do Berlina

Dnia 30 marca 2007 r. uczniowie naszej szkoły wraz z opiekunami panią Marzeną Barską oraz panią Beatą Pytlik, a także chętnymi rodzicami, wyjechali na wycieczkę jednodniową do Berlina i Tropical Islands w Brandenburgii. Wszyscy stawili się o 4.50 z poduszeczkami pod pachą, ale i dobrym humorem pomimo tak wczesnej godziny. Niektórzy uczniowie niejednokrotnie po raz pierwszy mieli okazję przekroczyć granice państwa, co było dla nich nie lada przeżyciem. Granicę Niemiec przekroczono w Olszynie.

Po przyjeździe do Berlina zwiedzanie rozpoczęto od Reichstagu. Najwięcej śmiechu było przy kontroli osobistej. Niejedna osoba musiała się wracać do ochrony, bo bramka piszczała i piszczała.
Z Reichstagu przeszliśmy przez Bramę Brandenburską. Na placu dzieci fotografowały się głównie z olbrzymim misiem, który był dla nich nie lada atrakcją. Muzeum Egipskie, było kolejnym miejscem, w które udali się uczestnicy wycieczki. Jest to miejskie muzeum Berlina, w którym znajduje się jedna z największych i najpiękniejszych kolekcji zabytków Starożytnego Egiptu.

Jednakże najwięcej emocji i radości wzbudziła w uczestnikach wycieczki zarówno tych małych, jak i dużych wizyta w Tropical Islands, w największym tropikalnym parku rozrywki w Europie. W Tropical Islands jest wszystko, co „tropikalne“: lśniąco biała piaszczysta plaża, największy na świecie las tropikalny pod dachem, lazurowa laguna, Morze Południowe z wysepkami, kompletna wioska tropikalna, show i kultura, sport i zabawy przy zawsze przyjemnych 25 stopniach w cieniu – wszystko to w największej samonośnej hali świata. Jest to olbrzymi „świat zabaw” dla dzieci, które z zachwytem rozglądały się już po przekroczeniu progu. Nikt z dzieci i dorosłych nie marnował czasu, każdy starał się go wykorzystać jak najlepiej. Najchętniej odwiedzanymi miejscami było: Morze Południowe, Laguna Bali, dwie podziemne ślizgawki wodne, sztuczna rzeka, jacuzzi i wodospady, które gwarantują świetną zabawę. Niezwykłych emocji dostarczyła dzieciom, ale także bardzo odważnym mamom (a takich w naszej szkole nie brakuje), najwyższa wieża ze zjeżdżalnią wodną.

Wszelkie zmęczenie, które dało się we znaki wszystkim podczas zwiedzania Berlina, w tym miejscu minęło bardzo szybko. Z żalem opuszczaliśmy ten uroczy zakątek, gdy zbliżał się czas powrotu. Jednakże z pewnością tam jeszcze wrócimy w przyszłym roku szkolnym.

Do Raszówki wróciliśmy ok. godz. 24:00 pełni wrażeń i niesamowitych wspomnień.

mgr Marzena Barska

Wstecz

Copyright © 2005-2012 SP Raszówka

Valid XHTML 1.1  Valid CSS  Informacje o dostępności